Przeżyć zimę w Hasiyah

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty.
8. Haya, 3, (left) and Sabeen, 5, (right) outside the shelter where they live

relacja Ethana Donnella
UNICEF Nowa Zelandia

Od wybuchu wojny w Syrii całe rodziny przybywają do Hasiyah, przez co zaludnienie miasta zwiększyło się już ponad dwukrotnie. Nie mają innego wyjścia, jak tylko tłoczyć się w niekończącym się szeregu niezabezpieczonych budynków, wznosząc prowizoryczne schronienia.

Dwie siostry, sześcioletnia Sabeen i trzyletnia Haya, mieszkają w jednym z takich tymczasowych mieszkań.

Namiot, który ich rodzina nazywa domem, jest przygwożdżony do ziemi cegłami. Wprawdzie dość duży, ale nie zapewnia schronienia w zimie, kiedy deszcz przecieka do środka. 

7. Sisters Sabeen, 5, (left) and Haya, 3, (right) live in a makeshift shelter

Dziewczynki mają tylko te ubrania, które noszą na sobie. Na nogach mają sandały; żadna nie posiada cieplejszych butów ani kurtki.

W razie gwałtownego spadku temperatury i opadów śniegu obie są narażone na wychłodzenie lub nawet śmierć.

Kiedy je spotkaliśmy, pomimo wszystko uśmiechały się szeroko, trzymały za ręce i grały w gry, piszcząc ze śmiechem z podekscytowania.

Tuż obok sióstr w podobnym prowizorycznym schronieniu mieszka trzynastoletni Saleh. Prawie nigdy nie ma go w domu. Pracuje w fabryce przemysłu ciężkiego, gdzie zajmuje się przewozem wyładowanych cementem taczek. Jego ojciec jest zbyt chory, aby pracować, a nie ma nikogo innego, kto mógłby zapracować na rodzinę, w tym na trzyletnią siostrę chłopca Mayę. 

9. Three year old Maya_s older brother is the family_s sole provider

Oszacowano, że w Syrii dziecięcy rynek pracy obejmuje około 1500 nieletnich pracowników. Dotychczas przynajmniej 29 dzieci utraciło kończyny z powodu pracy w niebezpiecznych warunkach. Agencje ONZ raportują o wzroście liczby dzieci pracujących na terenie Syrii. Rodziny rozdzielają się i przemieszczają do odległych części kraju, mobilizując się wzajemnie, wspierając i robiąc wszystko, aby przeżyć.

Saleh nie był w szkole od trzech lat i marzy o tym, żeby do niej wrócić. Jeśli miałby pewność, że jego rodzina będzie miała z czego żyć, natychmiast powróciłby do nauki.

Yasser ma jedenaście lat i należy do półmilionowej grupy bezdomnych pochodzących z Homs. Nie widział swojego ojca od momentu wybuchu wojny. Władze twierdzą, że został zabity, jednak rodzina ciągle żyje w nadziei, że tylko zaginął. Jego wujek, którego zmobilizowano do armii syryjskiej, został stracony tuż przed ich domem. Początkowo matka chłopca nie chciała opuszczać domu w Homs, w razie, gdyby ojciec wrócił. Jednak po tym, jak jej siostra została postrzelona w biodro przez zabłąkaną kulę, uciekli, aby ratować życie.

W ciągu czterech lat rodzina przeprowadzała się wielokrotnie. Teraz żyją w namiocie w Hasiyah. Nie mają elektryczności ani bieżącej wody. Brak ogrzewania w zimie sprawia, że nocą razem gromadzą się pod kocami. 

21. Yasser, 11, (right) stands with his siblings outside the family home in Hasiyah

Yasser mówi, że czuje zimno nawet w kościach. Boję się zimna – mówi – bo ręce drętwieją i to boli.

Jego matka pracuje sprzątając fabrykę na nocnej zmianie. Pieniędzy wystarcza na jedzenie, ale niewiele więcej.

Przed tym jak rodzina uciekła z Homs, Yasser nie był w szkole przez dwa lata. Teraz znowu może się uczyć przez sześć dni w tygodniu w lokalnym centrum UNICEF. Wraz z dwoma tysiącami innych dzieci rozwija takie umiejętności, jakie, ma nadzieję, umożliwią mu znalezienie pracy w przyszłości. Pracownicy centrum oferują także wsparcie psychologiczne dla dzieci dotkniętych traumami wojennymi, a także zapewniają jedne z niewielu w całym mieście udogodnienia sanitarne. Ściśnięty na materacu z matką i rodzeństwem Yasser ma tylko jedno marzenie tej zimy. Mam nadzieję, że nie będzie tak przeraźliwie zimno.

Możesz pomóc dzieciom w Syrii przetrwać zimę wspierając działania UNICEF i przekazując darowiznę na stronie unicef.pl/syria. Jedyne 186 zł zapewni dziecku zestaw zimowych ubrań – wystarczająco, aby mogło przetrwać zimę.

Zobacz również

Prawa dziecka to nasz priorytet – spotkanie organizacji pozarządowych

Prawa dziecka to nasz priorytet – spotkanie organizacji pozarządowych

Ratyfikując Konwencję o prawach dziecka polski rząd zobowiązał się do przestrzegania zapisów tego dokumentu oraz regularnego raportowania postępów z ich realizacji. UNICEF Polska i inne organizacje pozarządowe spotkały się, aby omówić wspólne działania niezbędne do prowadzenia skutecznej polityki na rzecz dzieci.

Więcej
Jak radzić sobie ze stresem

Jak radzić sobie ze stresem

Roli rodzica może towarzyszyć prawdziwy rollercoaster uczuć — od poczucia szczęścia i miłości przez zmartwienie, niepokój, a potem znowu radość. Taka zmienność nastrojów potrafi być stresująca. Poznaj proste i sprawdzone sposoby na zmniejszenie negatywnego wpływ stresu.

Więcej
Jak rodzic może zadbać o siebie

Jak rodzic może zadbać o siebie

Rodzicielstwo jest trudne. To praca na pełen etat i wielu rodziców przedkłada dobro rodziny nad swoje własne. Warto być jednak świadomym, że zaspokojenie swoich własnych potrzeb psychicznych i fizycznych korzystnie wpływa nie tylko na nasze samopoczucie, ale także na samopoczucie naszych dzieci.

Więcej